Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "sobie eis", znaleziono 50

Ein Wort der hohen Sprachkultur
klingt in noblen Ohren besser
als eins der Apothekerdose.
Mam w sobie orkiestrę, która fanfarą paradoksów grzmi wtedy najgłośniej, im ciszej skarży się oniemiała dusza.
- Przepraszam - usłyszał cichy włochaty głos w swym uchu - ale czy nie zechciałbyś śnić nieco ciszej?
- I? - nazywało się jednocześnie czterech mężczyzn. 
- I was kocham - odparła trochę ciszej, a potem pomachała w ich kierunku
- Jednak coś jadły- powiedziała ciszej.- Raz jedna ruszała ustami. I jedna miała zakrwawione paznokcie. Proszę pani, to było strasznie karane! Ale one tam w nocy jadły mięso z tych trupów!
Ein Mann,
der gerne den Verstand gebraucht
und der Vorausblick zeigt,
den führt die kluge Umsicht
oft zu günstigem Ergebnis.
Teraz będziesz mi wypominał wiek? Dżentelmenel, co?
Nie potrzeba pstrokacizny, by zatrzymać oko
Każde dziecko ma coś specjalnego, skarb, który służy mu do pomagania innym.
los bywa niechętny szczęściu
Bo miłość i szczęście mają różne nazwy i różne potrzeby. Czasem niezbędne jest prażące słońce, a czasem słona mgła. A zwykle wystarczy po prostu serce.
Bo dobro jest po wielokroć podzielne i niewyczerpane. Rozmnaża się i wraca. I nawet nie potrzebuje pokarmu. To smutek karmi się łzami, dobro po prostu jest.
- Jestem już zmęczona - wykręcała się Jaromira. - W moim wieku..
- Ty mi ino takich pierdów nie opowiadaj. Żyły masz? Masz. Ciśnienie masz? Masz. To idziemy.
- I nawet cukrzycę mam. - Jaromira się zaśmiała.
- Czyli wszystko w komplecie. Idziemy.
(...) Nasze problemy są jak dziurki w tym guziku. Wydaje nam się, że przesłaniają cały świat, a na koniec okazuje się, że jest co najmniej kilka wyjść. Cztery, a może i więcej. Jak cztery dziurki. Można przez którąś wyjść...
Bo świat ma dla nas przygotowane miejsca i nie należy się buntować, nic dobrego to nie przyniesie. I tak trafimy tam, gdzie powinniśmy. I trzeba pogodzić się z tym, że czasem nasze szczęście jest zupełnie gdzie indziej, wcale nie tam, gdzie go szukamy. Ale jest i czeka na nas. I w końcu znajdziemy się tam, gdzie należy, dokładnie tak, jak ten biały płócienny guzik.
A może życie to tylko ... worek. Ubranie. Człowiek musi znaleźć w życiu swój guzik, choćby po to, żeby zapiąć worek z problemami i odłożyć go w niedostępne miejsce. A kiedy problemy zwietrzeją, trzeba worek wytrzepać i odświeżyć. I zapomnieć o problemach.
Robota dobrze robi na charakter
Ludzie nie cenią tego co mają.
Lepiej uśmiać się ze starego dowcipu, niż że smutkiem upijać kiepskim winem.
Pozornie niewiele znaczące zdanie zabiera nas w ważną życiową podróż, zmienia perspektywę i waży na naszych losach. Coś małego i krótkiego może znaczyć więcej niż wyczekiwana przemiana. Albo właśnie nas do tej przemiany prowadzić. Podobno wszystko w życiu jest po coś.
Poza zarabianiem pieniędzy na utrzymanie siebie i wysyłanie godziwych alimentów dla córki w Polsce, tego jeszcze szukał - sedna. Jak pewnie każdy poszukujący, nie liczył na jego znalezienie, uważał, że istota tkwi w drodze. W poszukiwaniu. Bo przecież chodzi o to, by gonić króliczka, a nie złapać go.
W każdym narodzie są ludzie i ludziska.
Bo każda kobieta, to naprawdę silna bestia, a kiedy zostaje matką, wówczas nie ma dla niej rzeczy niemożliwych.
rozmowa i dobry rosół są równie skuteczne jak skomplikowane metody psychoanalityczne
Moja córka, jak i szacowny gość byli skłonni do dramatyzowania: żadnej roli nie odgrywali z równym zaangażowaniem jak oskarżycieli bliźniego, przypisujących innym odpowiedzialność za własne potknięcia, i nie dość, że oczekiwali za to aplauzu, to nie doczekawszy się go, jeszcze użalali się nad sobą.
Wiele lat później Bujak wspominał: "Zaczęliśmy olimpiadę od zwiedzania Chamonix. Na jednej z wystaw sklepowych zobaczyliśmy przy nartach jakieś smarowidła. Nigdy dotąd o nich nie słyszeliśmy. Narty politurowaliśmy od spodu lub doraźnie nacieraliśmy świeczką. A tu nagle dowiadujemy się, że są jakieś specjalne smary do nart. Kupiliśmy pierwsze z brzegu. Zobaczyliśmy też po raz pierwszy, że do biegów narciarskich są specjalne buty, narty i wiązania...".
Tymczasem dla dziennikarzy w Polsce starty reprezentacji są jednak rozczarowaniem i dowodem na to, że Polska nie była gotowa na Chamonix i nie jest gotowa na Paryż. Większość nie odmawia sportowcom woli walki, nie zawsze to jednak wystarczy.
Pie­nią­dze da się zaro­bić, spo­kój ducha jest ści­śle regla­men­to­wany.
Czas lekko tępi ostrze wku­rze­nia zdra­dzo­nej ko­bie­ty.
Życie jest nie­sta­bilne. Jak źle wywa­żona szpil­ka.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl