“Do bicia się przyzwyczaiła. Ból był , mniejszy lub większy - nic nowego. Były okresy, kiedy głodowała. Były takie, kiedy nie piła. Czasami tygodniami nie zabierał wiadra, więc nieczystości wylewały się na podłogę, a ona mdlała od tego intensywnego zapachu, przekonana, że to już, że umrze uduszona wonią własnych odchodów. ”