Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "steel zimna", znaleziono 49

Tymczasem chodzi o coś więcej. To ta sama zimna trwoga, która ogarnia ją za każdym razem, kiedy zaczyna sobie wyobrażać: nie samo pożegnanie, ale wszystko, co przyjdzie potem: ten ból, który pociągnie ich w sposób nieunikniony na przeciwne wybrzeża, tak silny, że czuje go już teraz, chociaż Adien jest tuż obok.
A wszystko to skamle i błaga, a wszystko to wzmaga żądzę. Żądza. Och, ten symfoniczny, ten przeraźliwy wrzask tysięcy przyczajonych głosów, ten wewnętrzny krzyk, ryk całego jestestwa, wołanie milczącego obserwatora, cichego, bezdusznego, chichoczącego potwora, bestii tańczącej na promieniach księżyca. Głos kogoś, kto jest i nie jest mną, kto szydzi, śmieje się i odzywa, gdy jest głodny, gdy wyje z żądzy. A żądza była teraz bardzo silna, zimna, spięta, skulona i sprężona, jak nigdy dotąd nieodparta, zwarta i gotowa - mimo to wciąż czekała i obserwowała, a wraz z nią
czekałem i obserwowałem ja.
To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę. K.C. Buszman
-O co ci chodzi?-spytałam i zmarszczyłam czoło.
-O to,żebyś przestała flirtować z Beau na oczach całej drużyny futbolowej .
Któż to ci powiedział, że nie ma już na świecie prawdziwej, wiernej, wiecznej miłości? A niechże wyrwą temu kłamcy jego plugawy język!
Albowiem i ci są szaleni, którzy życie strawili na pracy, jeżeli nie mają celu, ku któremu kierują popędy wszelkie i w ogóle myśli.
Pamiętaj, Chloe, nawet tak śliczne dziewczynki jak ty powinny potrafić o siebie zadbać. Świat nie jest taki, jak ci się wydaje i nie można ciągle polegać na innych.
Po prostu wy z Warszawy, zresztą ci z Wrocławia też, ale trochę mniej, zawsze macie takie skrzywdzony wyraz twarzy. Wyglądacie jak skwaszone ch*je.
Za mną, czytelniku! Któż to ci powiedział, że nie ma już na świecie prawdziwej, wiernej, wiecznej miłości? A niechże wyrwą temu kłamcy jego plugawy język!
Ci ludzie stoją u progu śmierci i wiecznego piekła, gdzie diabły wyprują im łopatą flaki, pożrą je, a potem wysrają i tak przez całą wieczność.
"Naturo, któż ci podsunął ten podstęp, Cóż ci kazało ducha z piekła rodem Zwabić w śmiertelny raj pięknego ciała? Czyż kiedy książka o tak wstrętnej treści Miała tak świetną oprawę?"
Znacznie łatwiej jest tkwić w swojej dołującej robocie i na nią narzekać. Znacznie łatwiej jest nie ruszać się z miejsca, nic nie ryzykować i zachowywać się tak, jakbyś nie mogła nic poradzić na to, co ci się przytrafia.
Znacznie łatwiej jest tkwić w swojej dołującej robocie i na nią narzekać. Znacznie łatwiej jest nie ruszać się z miejsca, nic nie ryzykować i zachowywać się tak, jakbyś nie mogła nic poradzić na to, co ci się przytrafia
Jakiekolwiek cię czekają wyzwania, nigdy nie porzucaj swojego marzenia. Im bardziej się starasz, tym bliżej jesteś celu. Kiedy świat rzuca ci kłody pod nogi, po prostu je podnieś!
Tylko cień. Bez twarzy, bez imienia. Bez określonego celu.
Czy to diabeł? Ta niewidzialna obecność prześladuje cię, zatruwa ci życie i tak ci je obrzydza, że masz ochotę z tym skończyć, rzucając się pod pociąg albo skacząc w pustkę i licząc, że on nie pójdzie za tobą aż do piekła.
- (…) Pamiętasz, co ci mówiłem?
- O tym, że powinienem zakopywać własną kupę?
- Nie to.
- Że nie należy zdradzać mojego imienia ani celu podróży?
- To też nie.
- Zatem co?
- Ile stąd mil do Babilonu? – wyrecytował tamten.
- A tak, to.
- Na pewno zapytam, jak długo chodziłeś w pieluchach – mruknęłam, ale Ryan dosłyszał. - Lepiej zapytaj, ile dziewczyn poderwałem w podstawówce. – Mrugnął do mnie. –To ci da lepszy pogląd na to, kim jestem.
Paweł zauważył, że zebrany przed wielebnym tłum zaczął się powoli rozrzedzać. A ci, którzy zostali, zajmowali się raczej filmowaniem proboszcza niż wsłuchiwaniem się z nabożną czcią w głoszone przez niego dyrdymały.
Zgadza się - my nie znaczy czegoś takiego jak przeznaczenie. Tylko ci, którzy w swym strachu i niewiedzy potkną się na swej drodze do celu, spadają w odmęty błotnistej rzeki zwanej przez ludzi "przeznaczeniem".
Samo działanie jest wartością. Twoja wartość znika, gdy rezygnujesz z chęci do zmian i doświadczania życia. Masz jednak wybór, dokonaj go i poświęć mu się. Czyny te dadzą ci nową nadzieję i poczucie celu.
Samo działanie jest wartością. Twoja wartość znika, gdy rezygnujesz z chęci do zmian i doświadczenia życia. Masz jednak wybór, dokonaj go i poświęć mu się. Czyny te dadzą ci nowa nadzieję i poczucie celu.
Samo działanie jest wartością. Twoja wartość znika, gdy rezygnujesz z chęci do zmian i doświadczania życia. Masz jednak wybór, dokonaj go i poświęć mu się. Czyny te dadzą ci nową nadzieję i poczucie celu.
- Obejmij moją szyją - zaproponował. - Będzie ci wygodniej - dodał, bo wydało mu się, że propozycja mogła zabrzmieć dwuznacznie, a tego nie chciał. Strażniczki ze Świętej Wyspy były wysłanniczkami Bogini. Należało traktować je z czcią i szacunkiem.
Musisz pamiętać, że kiedy będziesz się z nią miętosił na polu kukurydzy czy za oborą, nie wolno Ci jej zerżnąć. Macaj wszystko, co chcesz, ocieraj się o te miejsca siurkiem, aż będzie Ci dobrze i wystrzelisz, ale trzymaj się z dala od bazy, bo wpadniesz jak śliwka w kompot na resztę życia, tak jak Twój tatuś i mamusia.
Ten twój Bóg to istota, która weszła w boskość jak w sytuację bez wyjścia, a pojąwszy to, oddala się rozpaczy? Tak ale Bóg rozpaczający to przecież człowiek, mój drogi? chodzi Ci o człowieka ... To nie tylko kiepska filozofia to nawet kiepska mistyka.
Jaką wartość ma to co robimy? -Samo działanie jest wartością. Twoja wartość znika, gdy rezygnujesz z chęci do zmian i doświadczania życia. Masz jednak wybór, dokonaj go i poświęć mu się. Czyny te dadzą ci nową nadzieję i poczucie celu.
Kraje komunistyczne, wierne tradycji rewolucji francuskiej, rzuciły klątwę na emigrację, uznając ja za najohydniejszą ze zdrad. Wszyscy ci, co pozostali za granicą, w swych krajach dostawali zaoczne wyroki i ich rodacy nie mieli odwagi utrzymywać z nimi kontaktów.
Ludzkość przechodzi rozmaite fazy: walk, odkryć, prześladowań, szaleństw, pomorów... W tej epoce, na którą dziś patrzymy, jest wszystkiego po trochu, ale bodaj czy nie za dużo pozorów - i gonitwy za użyciem. Otóż mówię ci: strzeż się tego prądu!... Kto mu uwierzy, może znaleźć hańbę i zatracenie duszy.
- Byłbym zapomniał – rzekł Erak do Halta. – Ragnak kazał przekazać ci jeszcze jedna wiadomość. Powiedział, że jeśli przegramy tę bitwę, a on w dodatku straci swoich niewolników, urwie ci uszy, a następnie zabije – oznajmił wesolutko.
- Jeśli przegramy bitwę, będzie musiał odczekać w długiej kolejce, by dopiąć swego. Bowiem przed nim w kolejce ustawi się w tym samym celu kilka tysięcy temudżyńskich jeźdźców.
Tego wieczoru byłeś taki jakim cię znałam... Dobry i niedobry, egoistyczny jak ci wszyscy, których powołanie odsuwa od zwykłego życia...Bez takiego życia, nawet wy się nie potraficie obejść. Zaczynacie tęsknić za czarnym chlebem, za zwykłym. czystym uczuciem. Nikt nie potrafi do niego wrócić, nie ma drogi powrotu, ale któż tego nie próbował?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl