“Czy ja też powinnam złożyć jakieś oświadczenie, by te wszystkie siksy przestały krążyć wokół ciebie jak stado wściekłych szerszeni?”
“Prawdziwi przyjaciele nie potrzebują pożegnań - prychnął smok. - Oni zawsze sssą z tobą, nawet jeśli nie prosssisz.”
“Klify mijali z tak bliska, że mogli dostrzec pojedyncze ptaki, rissy i alki, aż w końcu okrążyli przylądek i weszli do North Haven. I cała wyspa wyszła im na spotkanie”