Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ze nic gogy", znaleziono 43

Jeśli słoneczniki van Gogha są warte miliony, to serca miriady.
-...przecież to idiota!- łowiła jednym uchem Anka, jak żołądkował się młody mężczyzna.- Jak to dziadek mówił: sietniok czy, jak to się teraz poprawnie politycznie godo: upośledzony.
Ledwie słyszalne szepty krążyły po świątyni, docierając do uszu wdowy, której purpurowy płaszcz pasował do otoczenia tak, jak domalowana dłonią przedszkolaka czerwona róża do słoneczników van Gogha.
Czy chcecie posągu, czy człowieka?
Jak powiedział ich Bóg Mojżeszowi: "Izrael jest moim synem, moim pierworodnym". Otóż jeżeli ten Bóg Żydów jest istotnie, jak twierdził Paweł, Jedynym Bogiem, to dlaczego zachował dla jednej nieważnej rasy pomazanie, proroków i zakon? Dlaczego pozwolił reszcie ludzkości tkwić przez tysiące lat w morku, w fałszywej wierze? Oczywiście Żydzi przyznają, że jest "bogiem zazdrosnym". Ale cóż to za nieslychana rzecz u absolutu? Zazdrosny o co? A także okrutny, bo pomścił się za grzechy ojców na niewinnych dzieciach. Czyż nie jest bardziej prawdopodobny ów stwórca opisywany przez Homera i Platona, jedna istota ogarniająca wszelkie życie – główne źródło, z którego emanują bogowie, demony i ludzie?
Jedni kochają konie, inni ptaki, jeszcze inni zwierzęta różne. Ja natomiast od dziecka namiętnie pragnąłem posiadać książki.
Muszę powiedzieć, że trząsłem się ze wściekłości czytając owe słowa. Tak, jestem próżny. Nie ma na to rady. Pragnę uznania. Pragnę zaszczytów. Pragnę sławy. Ale pragnę tylko tego, co mi się należy.
Powiadają, że poznać samego siebie znaczy to poznać wszystko, co ludzkie. Ale, rzecz jasna, nikt nigdy nie może poznać siebie. Nic, co ludzkie, nie jest ostatecznie obliczalne, jesteśmy obcy nawet dla samych siebie.
Szaleństwo mądrych jest zawsze większe niż głupich.
(...) widzę siebie aż nazbyt wyraźnie w oczach otaczających mnie ludzi.
(...) zwycięstwa w dysputach są bezużyteczne. Są blichtrem. Słowa zawsze budzą większy gniew niż milczenie.
Gdy rozum śpi, budzą się upiory
Co za brzydota? W sztuce może być coś dobrze zrobione albo źle, nic więcej. Van Gogh namaluje panu stary nocnik tak, że tylko klękać. Tymczasem partacz z najpiękniejszej kobiety zrobi kicz. O co chodzi? Żeby to człowieka trochę wybebeszyło. Odblask świata, utrwalone przemijanie, katharsis i kropka.
Co za brzydota? W sztuce może być coś dobrze zrobione albo źle, nic więcej. Van Gogh namaluje panu stary nocnik tak, że tylko klękać. Tymczasem partacz z najpiękniejszej kobiety zrobi kicz. O co chodzi? Żeby to człowieka trochę wybebeszyło. Odblask świata, utrwalone przemijanie, katharsis i kropka.
Wszyscy przemądrzali pedagogowie i ochmistrze godzą się na to, że dzieci nie wiedzą, czego chcą, natomiast nikt uwierzyć nie chce, mimo naocznej oczywistości tego faktu, że także dorośli wałęsają się po tej ziemi podobni dzieciom, równie jak one nie wiedząc wcale, skąd się wzięli i dokąd zmierzają i że tak samo nie kierują swych czynów ku prawdziwym celom i tak samo podlegają rządom łakoci i łozowej rózgi.
Dlaczegóż tak rzadko wzbiera rwący potok geniuszu i w podziw wprawia dusze? Oto dlatego, że po obu jego brzegach rozsiedli się możni, spokojni panowie, posiadający tu swe altanki, swe grzędy tulipanów i pola kapusty, przeto chcąc je uchronić od szkody, zawczasu już starają się usunąć grożące im niebezpieczeństwo przez tamowanie i odprowadzanie wzburzonych fal.
Wszystko w świecie jest ostatecznie marnością, a za głupca uważam człowieka, ubiegającego się o majątek czy zaszczyty tylko ze względu na innych, jeśli to nie jest jego własną potrzebą ni namiętnością.
W świecie rzadko załatwia się coś przez tak lub nie, a w zakresie uczuć i postępowania jest tyle odmian, przejść i półtonów, ile kształtów pośrednich pomiędzy nosem krogulczym a perkatym.
To, co wiem, posiąść może każdy, tylko serce me jest moja wyłącznie własnością.
Boże wielki! Więc takim jest los człowieka, że czuje się szczęśliwym, póki nie dojdzie do rozumu, a potem musi go stracić, by na nowo pozyskać szczęście!
Boże wielki! Więc takim jest los człowieka, że czuje się szczęśliwym, póki nie dojdzie do rozumu, a potem musi go stracić, by na nowo pozyskać szczęście!
Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni.
Gdzie słyszysz śpiew, tam wstąp - tam ludzie dobre serce mają. Bo ludzie źli, ach wierzaj mi, Ci nigdy nie śpiewają
Najbardziej śmieszne pragnienie to pragnienie podobania się wszystkim.
To, co ja wiem, może każdy wiedzieć. - Moje serce mam ja tylko.
Nie pojmuję czasem, jak ktoś inny może ją kochać, śmie ją kochać, gdy ja kocham ją tak wyłącznie, tak gorąco, tak pełnym uczuciem; nic innego nie znam ani wiem, ani mam - prócz niej.
Taka miłość, wierność i namiętność nie jest więc bynajmniej poetyckim wymysłem - żyje w najczystszej postaci wśród klasy ludzi, którą my nazywamy niewykształconą i prostacką. My, wykształceni - do cna spaczeni przez wykształcenie!
Mam tak wiele, a uczucie dla niej pochłania wszystko; mam tak wiele, a bez niej wszystko staje się niczym.
Kiedy pierwszy raz czytam dobrą książkę, doświadczam uczucia, jakbym zyskał nowego przyjaciela.
Ten, kto nie spodziewa się mieć miliona czytelników, nie powinien zabierać się do pisania
© 2007 - 2025 nakanapie.pl