“Obserwacja ptaków miała działanie terapeutyczne i Gaja właśnie tego dzisiaj potrzebowała.”
“Wnętrze, do którego weszli, wyglądało jak magazyn dekoracji filmowych. Panowała taka pstrokacizna i chaos, że przydałyby się okulary przeciwsłoneczne, żeby ochronić oczy. Mebli było tu tyle, że trudno się było między nimi poruszać.”
“Dzisiaj widział ją przez chwilę, wracając z Grodziska z narady w komendzie wojewódzkiej. Stała na sąsiednim pasie swoim czerwonym land roverem, który przyciągał wzrok skuteczniej niż szczypiorek między zębami rozmówcy.”
“Halina Mucha do większości swoich chlebodawczyń miała stosunek obojętny, natomiast Róży Zakrzewskiej szczerze nie znosiła.”
“Było w tym mężczyźnie coś, co ją z jednej strony denerwowało, z drugiej - fascynowało, a z trzeciej - bawiło.”
“Apodyktyczna, złośliwa, czepialska, zapatrzona w Sebastiana jak w obraz, a do tego głupia jak but.”
“Scarlett widocznie uznała, że Klara jest jej matka zastępczą, bo nie odstępowała jej ani na krok. Chodziła za nią do ubikacji, siadała przed kabiną, kiedy Klara brała prysznic, a kiedy jej pani kładła się na kanapie, natychmiast lokowała się jej na brzuchu, mrucząc i liżąc Klarę po dłoniach ostrym jak tarka językiem. Przepędzona, wracała po minucie, zrzucona ponownie - po dwóch. Zero godności.”
“Klara powitała wieczór z kotem na brzuchu i telefonem w dłoni. Zawsze myślała, że koty są indywidualistami i nie potrzebują ludzi. A ponieważ sama była indywidualistką, więc wydawało jej się, że kot będzie do niej pasował idealnie.”
“Jego instynkt zabójcy przejawiał się w tym, że wyłapywał pająki w domu i wynosił je na ganek, przepraszając je za niedogodności związane z przeprowadzką”
“Z tylnego ganku wziął butelkę oleju opałowego i wszedł z powrotem do kuchni. Nie pierwszy raz upozoruje na miejscu przestępstwa zwykły wypadek. I pewnie nie po raz ostatni.”
“Gości Luzynianowie nie przyjmowali nigdy, bo to pociąga koszta. Nie jeździli również do nikogo, bo jakże korzystać z gościny, gdy się jej samemu nie użycza? Zagrzebywali się żywcem w swej dumie i biedzie... - Bez gadek można żyć - mawiała. Darmo nie śpiewają.”
“"Boże, jaka ona piękna - myślał. I aż go ściskało z bólu. Bo zupełnie zwyczajnie po raz drugi się zakochał. Właśnie zdał sobie z tego sprawę, teraz, gdy tak siedzieli na ganku. Zakochał się w tej nowej Allie, nie tylko w jej wspomnieniu.
Choć właściwie nigdy nie przestał jej kochać i ona - uświadomił sobie - stanowi jego przeznaczenie."”
“"Boże, jaka ona piękna - myślał. I aż go ściskało z bólu. Bo zupełnie zwyczajnie po raz drugi się zakochał. Właśnie zdał sobie z tego sprawę, teraz, gdy tak siedzieli na ganku. Zakochał się w tej nowej Allie, nie tylko w jej wspomnieniu.
Choć właściwie nigdy nie przestał jej kochać i ona - uświadomił sobie - stanowi jego przeznaczenie."”
“Nie będę ci truć o szkodliwości nikotyny dla rozwoju płodu, ale powiem jedno: nie po to mi dupa przymarza do krzesła, kiedy siedzę z fajkiem na ganku, żebyś ty sobie ukradkiem popalała. Jeżeli cię złapię z papierosem w ustach, zmuszę cię, żebyś go zeżarła.”
“A więc wszystko zaczęło się od powrotu ojca. Choć nie. Nie. Zaczęło się od dziewczęcego uśmiechu.”
“Z pewnością znajdą się tacy, którzy będą twierdzić, że naopowiadałem bzdur. Całe szczęście, opowiadać bzdury jest przywilejem pisarza.”
“Dziwna to rzecz - imię. Kryje się w nim wróżba, życzenie, wreszcie cała osoba. Rodzimy się jednak jako Nikt, beczące jakeś, różowe koźlę. Potem zaś dają nam imię fałszywe, żeby zwieść boginki, mamuny, złą Dolę. I bogów. Zwłaszcza bogów. Bogom lepiej schodzić z oczy; uwierz, sprawdziłem.”
“Twarda to lekcja, ale twardą ręką zostałem wychowany. Przez ojca, pewnie, niech będzie, że przez ojca. Przez Trzebora z Rybnicy. Choć wszyscy wiedzieli, że matkę moją, Bognę, posiadł przed nim Popiel.”
“Tak właśnie miała się skończyć nasza wielka ucieczka, nasza wyprawa na bogate Pomorze. Staliśmy się brańcami, bydłem, które można sprzedać za paciorki i skóry.
Po raz wtóry powtórzę ci jednak, abyś zapamiętał to sobie po wsze czasy: bogowie bywają przewrotni.
Bo oto zaczynał się dla mnie i dla Barnima czas pod wieloma względami najszczęśliwszy w życiu.”
“Pewnego dnia mężczyźni zmienią się w słowiki. Będziemy jeszcze miały nasz kraj kobiet. ”
“A potem zrobił krok w powietrze, tak spokojnie, jakby schodził z ganku. Clary krzyknęła głośno, kiedy runął w dół jak kamień. I wylądował lekko na stopach, tuż przed nią. Clary wytrzeszczyła oczy i rozdziawiła usta, kiedy wstał z lekkiego przysiadu i uśmiechnął się do niej szeroko. – Gdybym powiedział, że właśnie do was wpadłem, pewnie uznałabyś to za oklepany żart.”
“Pytania stanowią fundament wiedzy, uczenia się, odkrywania i odkrywania na nowo. Dociekliwy umysł nie ma zewnętrznych ścian. Dociekliwy umysł jest jak magazyn o nieograniczonej powierzchni, jak pałac pamięci o nieskończonej liczbie komnat, pięter i błyszczących cacek. Czasami jednak umysł doznaje urazu, jakaś ściana się kruszy, pałac pamięci wymaga remontu, komnaty przypominają raczej zdewastowane klitki. ”
“Cytat:
nie każde spodnie RURKI skrywają Crème de la Crème ”