Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ze z menel", znaleziono 46

Menel w piżamie łyknął piwa i zaciągnął się papierosem. Od zapachu tytoniu zakręciło mi się w głowie. (...)
- Kolego, kopsnij szluga.
Menel odjął od ust butelkę.
- Przepraszam pana, nie dosłyszałem.
- Eee...Czy może pan poczęstować mnie papierosem?
A Ty słodki menelu, jesteś moim domem. Bez Ciebie błąkam się bez celu.
Policjant wiedział, że nie musi go nawet skuwać. Ten menel nie uciekłby ślimakowi. Cud, że jeszcze pamiętał, jak się używa wytrychów.
Menel pokuśtykał pod mur, oparł się o niego plecami, pogrzebał w kieszeni i wyciągnął paczkę papierosów. Nie spuszczałem go z oka, bo dzisiaj już nie tak łatwo o chodzący i gadający przypadek przebytego polio.
W domu jestem cieniem ,meblem do niczego nikomu niepotrzebnym, a w pracy traktują mnie jak dinozaura.
Tu, we Francji, niewierność, choć bynajmniej nie jest pochwalana, jeśli się z nią człowiek nie obnosi, wciąż uchodzi za coś całkiem zwyczajnego jak mebel.
Kochankę (…) można porzucić, a żony, psiakrew, nie! Żona to mebel na całą wieczność, wszystko jedno czy jest bliżej, czy dalej.
„Zasługiwała na miłość i na kogoś, dla kogo będzie numerem jeden, a nie tylko meblem w domu, który można przesuwać wedle uznania i własnego widzimisię.”
Alex z kolei była jakby bezwładnym meblem towarzyskim - wymagano od niej jedynie obecności, przybliżonego rozmiaru i kształtu młodej kobiety. (s.123)
Naprzeciwko półki znajdował się kredens.
To był naprawdę piękny mebel. Za przesuwanymi szybkami stały kieliszki, każdy z innego kompletu, ale kto by się tym przejmował. Kiedy przychodzili goście, nikt nie patrzył w czym, tylko co.
Każdy z nas w jakimś momencie może stać się Hiobem.
...znalazł się na terytorium obcego boga, który za nic ma siłę medycyny, potęgę nauki i zdrowy rozsądek.
Ten, kto daje, ma prawo wymagać.
Co to znaczy „dobrze”? (...) Cóż to znaczy „kocham”? To brednie słabych ludzi, moralność niewolników. Dobro oraz zło to zaledwie słowa wymyślone przez silnych po to, by utrzymać ludzi w ryzach. Wystarczy przyjrzeć się tej naszej „moralności”, aby ujrzeć jasno, że jest kłamstwem.
Ból był dobry, by oczyszczający, prawdziwy i żywy. Był przeciwieństwem śmierci, której tak się obawiał.
Strach jest cechą słabych. Prawdziwi ludzie nie odczuwają strachu lub potrafią nad nim zapanować. Człowiek to lina rozpięta między małpą a nadczłowiekiem. Tutaj, na szczytach gór widać to najlepiej, kiedy spogląda się na wszystko z wysoką
Nie można smucić się swoją śmiercią, kiedy już się nie istnieje. Nie ma wówczas znaczenia, jak się u umarło.
Śmierć istotnie mogła być końcem wszystkiego. Stanem, którego zaznaliśmy- o ile w ogóle w tym kontekście można mówić o zaznawaniu czegokolwiek- zanim przyszliśmy na świat.
...przyszło mu do głowy, jak bardzo zmieniła go świadomości nieuleczalnej choroby. Przeszedł różne etapy wewnętrznej walki, od wściekłości i samooszukiwania aż po chłodną obojętność. Teraz jednak poczucie nieuchronnego końca paradoksalnie sprawiło, że chciał żyć. Za wszelką cenę chwytać każdą chwilę. Właściwie bez radości, raczej z drapieżną zachłannością.
To, co sobie wyobrażamy, jest dla nas realne i stanowi siłę wpływającą na bieg życia, naszego i innych ludzi. Czasem fikcja umysłu potrafi być śmiertelnie niebezpieczna, prowadzi bowiem do czynów, którym nie sposób odmówić mrożącej krew w żyłach realności.
Wyobraźnia tworzy liczne obrazy. Część z nich może być ostrzeżeniami. Trzeba tylko odważyć się je zobaczyć.
Szaleniec przekonany, że rozmawia z demonami, będzie równie- jeśli nie bardziej- groźny od chłodno i racjonalnie kalkulujacego swoje postępowanie zbrodniarza.
Tam, w górach, znajdowały się sekrety. Część z nich skryta była w leśnych ostępach, część w starych niemieckich podziemiach, a część w ludzkich sercach i Lamberg (...) nie potrafił zdecydować, które z nich są mroczniejsze.
W głębi duszy doktora od pewnego czasu tańczył jakiś dziwny ognik niesprecyzowanej radości właściwej ludziom, którzy wszystko co mieli, pozostawili za sobą. Był to stan, którzy znają dobrze wszelkiej maści straceńcy. Euforia, która przychodzi niespodziewanie, gdy zrozumie się, że wszystko zostało już stracone i nic nie może powrócić. Gdy człowiek ostatecznie poddaje się wyrokom losu i, paradoksalnie, w nieczułość świata odnajduje radość i nadzieję.
Na co dzień twardy góral, człowiek ciężkiej pracy, teraz walczył z własną wyobraźnią. Błędem byłoby bowiem sądzić, że prości ludzie jej nie posiadają.
...znać suche fakty to nie to samo, co wierzyć, a już na pewno nie to samo, co przyjąć coś do wiadomości. Można wiedzieć, że się umrze, ale absolutnie w to nie wierzyć, tak jak robi to każdy z nas.
...lęki wypowiedziane stają się bardziej realne, wyskakują z ukrycia i czasem potrafią się materializować, by stanąć przed naszymi oczami w całej swojej ponurej okazałości.
Tragedia, jaką jest strata bliskich sercu osób, jest bezmierna, a przekonanie, że mogłyby oddać ją słowa poety, talent kompozytora, zdolność malarza lub geniusz jakiegokolwiek innego artysty- to mrzonka. Podobnie rzecz ma się z miłością, ponieważ miłość i tragedia to dwie nieodłączne siostry.
Sednem każdej głębokiej tragedii są rzeczy banalne.
Smutek żałoby nadchodzi w ciszy i prozie dnia codziennego.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl