Nie zgodzę się co do tego, że notka o autorze jest zbyteczna. anek7, trudno w to uwierzyć, ale znam przynajnmniej kilka osób, które za licha nie wiedz...
Przez kilka dni nie mogłam dodać zdjęć do wpisu na blogu.
Może i te moje fotki się do czegoś przydały, ;-) A jeśli z tego ma być kilka książek, to tym lepiej.
A kto z Krakowa i okolic, w piątek zapraszam na wernisaż, będą w dużym formacie i na wyciągnięcie ręki.
A moją inspiracją była...wstyd się przyznać...informacja o ekranizacji opowiadań i pierwsze fotki Żebrowskiego w kostiumie w miesięczniku "Film".
A skoro mowa o Awatarze pozwolę sobie na kilka słów o najnowszej produkcji reżysera tegoż filmu.