To nie tak, że nie chcę.
No, chodź, trochę wilgoci dobrze zrobi ci na cerę. – Chcesz powiedzieć, że mam nieładną cerę?
Ilekroć tylko na Ciebie spojrzę, na bladą cerę, jasną skórę, długie, czarne włosy, przypomina mi się wieczór, kiedy po raz pierwszy Cię ujrzałem.
Nikczemnik, zakradł się nocą do sypialni narzeczonej i powiedział nieszczęsnej, jakoby zapadł na wstydliwą chorobę, a białe wiedźmy nie chcą go leczyć...