Nie będę oryginalna i powiem, że najwięcej razy wracałam chyba do Harry'ego Pottera.
Przepraszam, robiłam dwie rzeczy naraz i żeby tu nie zrobić błędu (np bul ha,ha albo obiat) pisałam, skopiowałam kliknełam i zapomniałam.
A leżenie z ustami w wykładzinie wcale nie było miłe, bo jakoś od dawna nie znalazłem czasu, by ją odkurzyć. – Biuro Ochrony Rządu – powiedział ktoś. ...
Nie chciała działać, a on nie wiedział dlaczego
Ha, dobre pytania, bo dają okazję przemyśleć sprawy, jakie umykają w natłokach przeróżnych.