Opowiedział mi, jak ta czarna aura upadła na ziemię, wijąc się konwulsyjnie i wydając przerażające, piekielne skrzekliwe dźwięki.
A wszystko to w silnej aurze bursztynowego światła.
Te zdolności chyba nie przemijają od tak po prostu, ale po historii z Czarnym Polem i Tarocistami nie mógł być już niczego pewien.
Nagle poczułem z lewej dziwaczną, pustą martwą aurę i dostrzegłem pochylonego obok Murdocka.