Ja też uważam, że zwroty powinny być tłumaczone w książkach.
@Link "Wyrok" - czyta się rewelacyjnie.
Szkoda, że więcej takich kryminałów polskich autorów się nie pojawia.
Pełna humoru i niespodziewanych zwrotów akcji.
Ponieważ książki "Brama wezyra" nie czytałam to pozwolisz Tsumetai, że kilka uwag do strony językowej Twojej recenzji. 1.
Wiśniewscy odsypiali zaległą noc spędzoną na seansie, Anna trochę czytała, pozwoliła się ograć Jarkowi w ping-pogna, co nie było trudne, bo Jarek grał...