Artysta białą farbą zapisywał na płótnie szeregi liczb; początkowo robił to na czarnym płótnie, zmienił je następnie na szare, i, od 1972, stopniowo r...
Przeważnie liczy się tylko rodzina i praca.
Dzień jak co dzień, tyle że jedynym dźwiękiem, jaki unosił się nad ulicą, było ciche tykanie tysięcy zegarowych mechanizmów.
Alejki krzyżowały się ze sobą prostopadłymi szarymi liniami.
Życie bez książek byłoby szare: ok.
Po jaką cholerę ktokolwiek miałby mnie porywać?