Krążycie, drogie Panie, krążycie, ale pomijacie pewien dość istotny szczegół :)
Jones uśmiechnął się niczym jowialny Święty Mikołaj z supermarketu. - Zaczekam na Pana w samochodzie panie Crane.
– zapytała ze szczerą troską jaką Tomek słyszał wyłącznie od Matki