,,The Boys'' nie oglądałem, lecz czytałem w wersji papierowej ;) Różnie z tymi bohaterami bywało - Marvel na ekranie to faktycznie dziecinada.
Porośnięty wysokimi drzewami, z daleka wyglądał jak park i ciągnął się aż do torów i stacji na rogatkach.
W parku nie było już ani jednej żywej istoty, prócz mnie.