A ja kiedyś widziałam, jak parę wróbli denerwowało gołębia tylko po to, aby inny wróbel mógł mu gwizdnąć skórkę od chleba.
Może nawet będę jednym z wielkich, których zdobycze intelektualne są zakodowane w szklanych kulkach i przechowywane w archiwum, i przez resztę histori...
Zbrodnia i kara nie zawsze idą w parze.