Postaci pozmieniane charaktery, pododawane bezsensowne i zbędne wątki,niepotrzebne epatowanie nagością tam, gdzie jej nie było, bezsensowne i fatalne ...
A autorka artykułu też jakoś tak to uzasadniała (nie chce mi się już tego znów czytać) - że skoro poleca pani x, to na pewno dno.
Obrócili mnie i wlali w usta sok pomarańczowy z kartonu.