Gdy na drzewach zaczynają pojawiać się pierwsze zielone pączki, młody lagun budzi się z zimowego snu.
Zijian, 24.09.2023 @Link Książka, w której tytule jest kolor "Na pastwiska zielone" A.B.
Budzę się powiedzmy trzy tygodnie przed deadlinem i... o, kurnia, Kasiu droga, ty masz dopiero połowę/jedną czwartą/jeden rozdział zamówionej powieści...
Wrócę po Ciebie” … Jeden z moich koszmarów powrócił.
Wrzuciłam sobie do przeczytanych "Anię z Zielonego Wzgórza".
A ja wolę bułki bez ziaren :D Ja już dawno przestałam się wstydzić tego, co czytam i nie reagować na podobne zaczepki literackie.
W zestawie brakowało jedynie farb, tych jednakże Lichu używać nie było wolno, odkąd w ferworze przygotowywania kartek z życzeniami upaćkało kuchenny s...
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."