Ten plan się jednak nie powiedzie.
W ten sposób ma się jeden garnek mniej do zmywania.
Żona Pauscha, która moim zdaniem na samym początku choroby, została zepchnięta przez niego na dalszy plan (np.
Jak zwykle siedziało na pralce, odruchowo majtając nóżkami w bamboszkach, i z przejęciem mazało w bloku rysunkowym Bardzo Wielki Plan Bardzo Wielkich ...
Gdy wiem, że właśnie będę pisać scenę smutną lub wesołą (a przynajmniej taki jest plan:)), słucham przez chwilę odpowiedniej muzyki.
Czasem za sprawą kogoś trzeciego, a czasem nas samych.