Walki jak walki - w zależności czego się oczekiwało - jeśli po prostu nawalanki bez zasad, to buhurty były emocjonujące (ale niebezpieczne, parę złama...
Jedna zwykła pomyłka, książka nic do mojego życia nie wniosła, celowo wyrzuciłam ją z pamięci.
Dostosowanie się do nowych zasad pracowniczych, było dla niego niezwykle trudne.