Chowałam moje zeszyty zapełnione słowami płynącymi z głowy.
Dostałam 7 zeszytów z materiałami, do każdego miałam napisać pracę zaliczeniową, plus jedną dużą pracę końcową.
A może powinnam jednego dnia to uczynić, położyć się na Matce Ziemi, z dala od drzew w naszym ogrodzie i oddać się temu szaleństwu?