"Ty, ja i fejs" Jay Asher - proszę nie zrażać się banalnym tytułem - polscy tłumacze jak zwykle na intelektualnych wyżynach.
Parametry jakościowe były oczywiście w takiej firmie jak Nethol jednymi z najważniejszych, gdyż koncern nieustannie stawiał na doskonalenie i rozwój.
Jakbym miał kasę to zapłaciłbym ci za scenariusz i nakręcił dobrą polską komedie.
Jednego był pewien: że leży na miękkim posłaniu pachnącym niczym kwiat lawendy.