Chowałam moje zeszyty zapełnione słowami płynącymi z głowy.
Chociaż moim najgorszym nawykiem jest czytanie w łóżku co sprawia, że czasem mi się lekko zagną rogi poszczególnych kartek.
Dostałam 7 zeszytów z materiałami, do każdego miałam napisać pracę zaliczeniową, plus jedną dużą pracę końcową.
Często sfruwa sobie na ziemię, najczęściej gdzieś za biurko i wtedy prze długi czas nie mogę go znaleźć 12.
Widzę, że okładka Wam się spodobała, to teraz czas na fragment :-) Bella wstrzymała oddech.