Ciszę przerywaną uderzeniami łopaty zakłócał jedynie cichy szloch.
Zapraszam do lektury: Ciche kroki odbijały się od marmurowych i kamiennych płyt nagrobnych.
Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem.
Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem.
Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
- Chciałabym, żeby tak było już zawsze. - Westchnęła cicho.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem.
Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem.
Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem.
Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem.
Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
- Chciałabym, żeby tak było już zawsze. - Westchnęła cicho.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.