Opierał się o rozczochraną miotłę z gałęzi, swoje narzędzie pracy, którym przeganiał ptaki i chuliganów popijających wino w starych kapliczkach.
Ja nie chce się bawić w mentora bo sama wspolpracuję krótko, ale wkładam w to wiecej pracy niż się spodziewałam i często jest tak, że padam na twarz, ...
Lubię również moją pracę i, prawdę powiedziawszy, już do niej tęsknię. – Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że praca w bibliotece może być interesując...
Nie potrzebujesz mnie w swojej pracy, tak jak potrzebujesz Elemaka.
Jednak gdy tylko kładła się spać, dziękowała Bogu, że obok niej nie ma kogoś, kto kilka tygodni temu wyprowadził się z jej życia!