Choć podkreślam, że wątek ten nie jest jedynym w powieści.
Spoglądała na dzieci i zastanawiała się, jak ma z nimi rozmawiać… od czego zacząć?
Gdy jest już pomysł na nową powieść, wystarczy siąść i napisać, bagatela, te trzysta parę stron w porywach do czterystu.
(pytanie od Krystyny Meszki) I jednych i drugich.
Tomek mieszka w małym miasteczku w którym lokalne społeczeństwo, po obaleniu komuny, zaczynało stawiać pierwsze kroki w nowym systemie.