Udało mi się nawet zdobyć książkę E.
Od Prószyńskiego mamy książki Tolkiena - chociażby "Dzieci Hurina", które w starym wydaniu miało zawrotne ceny na allegro.
W tym samym czasie śmiejesz się z gnijącego zachodu, a zwłaszcza z Polski i tego PIS-a, czy jakoś tak, i tego Dudu oszalałego.