Ja najchętniej nie wystawiałabym nosa spoza kartek, niestety życie często wyciąga po mnie rękę, ale emerytura tu baaaaardzo pomaga...
Ale widziałam, e-papier mnie zaskoczył, wygląda dokładnie jak książkowa kartka.
Poza tym wiele pomaga mi fakt, że prawie wszystko co piszę muszę "zobaczyć".
Pewnie że pomagają w pisaniu.
Niezapomniane wydarzenia: 1497 – W ostatnim dniu karnawału, na Placu Signorii we Florencji odbyły się zorganizowane przez Girolamo Savonarolę tzw. faj...
Dziewczyny już mieszały jakieś bezbarwne substancje, co chwila zapisując coś na pojedynczych kartkach.
Wolał wyprawioną pieczołowicie cielęcą skórę od zwyczajnych kartek i posługiwał się zwrotami, których wyuczył się jeszcze w dzieciństwie.