To może tych parę zdań wziętych z @Link?
Dlatego rejestrując się parę dni temu na "nakanapie" nie wybrałam do folderu "przeczytane" ambitnych klasyków, a wpisałam dokładnie to, co zdarzyło mi...
Jak sobie z tym radzicie, by odróżnić klasyka od nie-klasyka?