Ale jedno jest pewne – nigdy nie zapomnę pochylonej staruszki nad deską dp prasowania, o pięknym uśmiechu opowiadającej niesamowite historie, a wszyst...
W lesie były dwa drzewa: powyginane i proste.
Ściany pokrywał szary kamień zmieszany gdzieniegdzie z ciepłymi, drewnianymi deskami...
Droga od lasu, podjazd przed domem, na którym zazwyczaj stało tico, pryzma gruzu, ostatnia pozostałość po remoncie – jak okiem sięgnąć, cała okolica s...