Wahałam się przez chwilę pomiędzy Dziennikiem zakrapianym rumem a Las Vegas Parano, ale zdecydowanie to drugie.
Na lewo – las.
A więc mimo wszystko Issib słuchał
Po drugie za błędy przepraszam, rzeczywiście dałem ciała.
Jeśli ktoś uważa to za sprzedanie się to… A co mi tam.