Pomysł może mnie dopaść też: w lesie, na poczcie, w wannie, w urzędzie skarbowym, tudzież zusie, w autobusie/metrze/pociągu/tramwaju, gdziekolwiek.
Dwa lata temy zaczęły się do mnie przyczepiać.
@inter i natula też: Po pierwsze to moja subiektywna opinia.
Droga od lasu, podjazd przed domem, na którym zazwyczaj stało tico, pryzma gruzu, ostatnia pozostałość po remoncie – jak okiem sięgnąć, cała okolica s...
Jezioro marzeń (wybiórczo, choć z wypiekami na twarzy) 4.Dwa światy 5.