Jakbym zimne ryby oglądała.
Podskoczę szybko do kolegi, bo akurat skończył mi się, a on na pewno ma.., wrócę za.. góra godzinkę?
A gdy zbliżał się do mojego gardła, raptownie się budziłam.
Kilka łyków zimnej wody i tonik Schweppsa, później dokładny masarz skroni i węzłów chłonnych.
A teraz ładnie mówisz kto jesteś lala i czego tutaj szukasz?
- A myślał szkrab, że gdzie?