Co miała zrobić?
Kobieta miała rozpuszczone, ciemne włosy, opadające luźno na ramiona i uśmiechała się do fotografa.
Córka właśnie w tym roku rozpoczęła szkołę, a synek w lipcu skończy trzy lata.
Pomysł na powieść, której akcja rozgrywałaby się w cukierni miałam już w latach osiemdziesiątych, kiedy zaczynałam swoje dorosłe życie i krystalizował...