Mróz ma talent do zasysania, ale dla mnie Behawiorysta, a potem Iluzjonista, tak jak zresztą każda inna jego książka, którą miałem w rękach, dały wraż...
I.. też je widzę :( Teraz czytam: Laura Whitcomb, Światła pochylenie Świetna!
W prozie pod własnym nazwiskiem zadebiutował w 2006, wydając książkę Dwanaście, która dała początek trylogii – następnie ukazały się Trzynaście w 2007...
Łukasz chwycił za klamkę od drzwi i patrząc na Jacka odliczał bezgłośnym ruchem warg: trzy, dwa, jeden.