"W mieście w czasie jarmarku handlowano wszystkim - skórami i solą, drewnem i szlifierskimi głazami.
Zainteresowanym drewnem polecam wycieczkę w Beskid Niski po stronie słowackiej.
Na ścianach wyłożonych jakimś egzotycznym drewnem wisiały portrety założycieli w dziewiętnastowiecznych strojach i fryzurach.
Chociaż ponoć (ale nie jestem pewna) po cichu i nieoficjalnie robi się tak, że niedopalone zwłoki z poprzedniego pochówku obkłada się drewnem i robią ...