A moja wypowiedź nawiązywała do tego co napisałeś w nawiasiku;) Skończyłam ostatnią lekcję w tym tygodniu i zaczynam weekend, ufff...
Ja przyznam, że obejrzałam obie części z zapartym tchem, nie mogąc uwierzyć, że telewizja publiczna postawiła w końcu na coś innego niż noce kabaretow...
To m.in. wszystkie części Harry'ego Potter'a i moja mała kolekcja powieści Stephen'a King'a.
Gdy tylko zamknę oczy potrafię wyobrazić sobie znów małą dziewczynkę, która zawsze była poobijana przez swoją ruchliwość i z zapartym tchem czekała, a...
- Być może - powiedziałam, dbając o to, by mój podbródek nie opadł od kotłujących się w mojej głowie emocji, i wciąż utrzymując go lekko zadartego.