- Być może - powiedziałam, dbając o to, by mój podbródek nie opadł od kotłujących się w mojej głowie emocji, i wciąż utrzymując go lekko zadartego.
- Łukasz wyszedł im na spotkanie poprawiając wygniecioną koszulkę, w drugiej opuszczonej dłoni trzymał Glocka - Widać pieski nos!
Duży płomień lekko muskał moje palce.
Wróciłam do sali jakby nigdy nic, jednakże nie dało się ukryć, że byłam lekko zarumieniona.
, a może będzie chciała Pani napisać coś zupełnie innego?
Gracze zapisują się do edycji na forum lub emaliowo (określa to MG- choć dla higieny wątku lepiej na emaila – MG nie musi prosić o kontakt potem) MG ...
Pewnie jesteś na nogach od kilku dobrych godzin, a te wasze pączki nie są zbyt zdrowe...
Dzisiaj premiera książki i z tej okazji drugi fragment.
Tomek przełknął ślinę raz, drugi, chciał po raz kolejny, gdyby nie suchość w gardle i zmęczone stresem jabłko Adama