Przyjemnie mimo, że po godzinie można odczuć lekką niewygodę ;P Czasem po prostu czytam idąc, bo czemu nie?
"Ciii, bo ja tak mówię" "Ale ten większy to wiedźmin, po co go budzić?"
Rozmowa z elfami budzi we mnie takie dziwne uczucie żalu, niemalże współczucia i lekkiego zdenerwowania.
Nie mogłam jednak wejść do środka… Gdy tylko udawało mi się stanąć w progu, dom nagle znikał, a mnie budził sygnał telefonu, zwiastujący godzinę o któ...
-Dlaczego budzisz mnie właśnie teraz?
Po chwili okazuje się, że jestem lekka, wiatr unosi mnie delikatnie i szybuję nad przepaścią.
A gdy zbliżał się do mojego gardła, raptownie się budziłam.
W głębi dudnił w ciszy zegar ścienny.
Pulsujące dudnienie pod pokrywą czaszki nasilało się z każdą sekundą.