Teraz wreszcie zabieram się za lekturę na olimpiadę, czyli "Wroniec" Jacka Dukaja. :3
co roku coś się dostanie ;) w młodszych latach lektury (np.: Quo Vadis, Potop etc.) tudzież encyklopedie/słowniki/leksykony/antologie, za dużo by wymi...
Dukaja nie będę czytać w poczekalni pełnej rozwrzeszczanych dzieci (dziecięce krzyki, swoją drogą, są jednym z nielicznych dźwięków, które uniemożliwi...
Były to: * "Rzeka bogów" McDonald'a - @Link * "Lód" Dukaja - @Link * "Zielony Mózg" Herbert'a - @Link Nie mogę powiedzieć, że pierwsze dwie wymienione...