Kasieńkę lubiłem, fajna z niej dupka, nawet chwilę pogadać było można, ale moi mocodawcy wyraźnie zaznaczyli, wyraźnie mówili... - Możesz ją przerobić...
Westchnęła auta szkoda w przeciwieństwie do dupka właściciel, niech zgnije w pierdlu