Betsy, ale ja też widzę moja wolność w lesie, w górach, na pustynii, wszędzie, gdzie nie ma zegarka i ludzi mających oczekiwania ;)
Wspaniałego świętowania: rodzinnego, w parach albo solo, w domu lub z daleka od domu, w górach, nad morzem, jeziorem, w lesie, na wsi, w mieście...
Ja nie cierpię się włóczyć po górach, dla mnie to katorga wyjazdy w góry,toteż ich nie uskuteczniam.
och, ja uwielbiam Czarodziejski flet Mozarta i Walkirie Wagnera, ale wymienionymi przez Pana też nie gardzę :-) z baletu to znam jedynie Jezioro Łabęd...
Występuje w całej Polsce, w górach rzadziej.
Adichie Książka, której akcja rozgrywa się w górach Zjadanie Buddy.