Kontynuacja w książce :-) Dom matki Droga z domu Wetchika do Basiliki była długa, ale znajoma.
>:/ ...łypał groźnie na jej dom.
To było naprawdę szmat czasu temu, czytałam tę książkę przy świetle, zapalonym zresztą w całym domu ;).
Mój dom przepełniony był smutkiem i radością na przemian.
Oczywiście pannie z dobrego domu takie zachowanie nie przystawało, ale nie mogłam zatrzymać radości w sobie.
Nie wiem, dlaczego prowadzenie domu jest dla kobiet takim problemem, skoro można tak szybko się z tym uporać.
Uśmiechnąłem się do nocnego letniego nieba.
Mój wzrok spoczął na jego lekko otwartej buzi Dla jasności: Buzi mężczyzny po trzydziestce (przypis mój) Wspomnienie mojego własnego dzieciństwa (...
Crane czuł się niczym system komputera zaatakowany jednocześnie przez setki wirusów typu „Trojan”.
Posiadającej samochód który do setki rozpędza się w niespełna cztery sekundy?