Ale jak wracasz do domu po pracy w domu jest cos do zrobienia, to na książkę zarywasz nocki, lub boisz się, że szef jak złapie na czytaniu to urwie gł...
Niektorzy piszą do wydawnictw, niekoniecznie po to, żeby dostać cos za darmo, tylko po to żeby się "zareklamować" i zaistnieć.