No to w takim razie sprite z ginem i sokiem limonkowym plus lód
Chyba, że powodem mojego gniewu jest moje dziecko, no to wtedy wściekle limonkowy, a jak kot, to popielaty.
Catalinka, ja raz tylko z dżemem robiłam z koleżanką i to był dżem limonkowy ale taki śmieszny bo miał konsystencję galaterki.
Ma limonkowo-zielone ubarwienie (jej larwy też są zielone) i biały brzuszek.
Smakuje raczej jak lekko kwaskowaty ogórek z orzeźwiającą, limonkową nutą.
Plus: w styczniu tego roku urodził się jeszcze jeden zielony (limonkowo-zielony) owczarek niemiecki.