Czy dobrze zrozumiałam, że Marek lipski to pseudonim pisarza?
Tak dużo, że wyssały one ze mnie wszelką chęć i potrzebę dalszego pisania jako Marek Lipski.
Podeszła do mnie pewnego dnia i powiedziała: Ty tutaj podobno najlepiej się znasz na tym a na tym i, w dodatku, potrafisz sprzedawać.