-Lepiej w miejscu publicznym, nie uważasz?.
-Lepiej w miejscu publicznym, nie uważasz?.
Lecz nie znam tego miasta na tyle dobrze, by umieścić w nim akcję powieści, czy choćby epizod, jeden wątek.
Co do konstrukcji okładki to wolę miękkie i najlepiej ze skrzydełkami bo ciągle gdzieś gubię zakładki.
Jeszcze z nikim nie rozmawiało mi się tak dobrze, jak z nim.
Lubił przebywać w towarzystwie kobiet, a te, których zdanie cenił, nie zwracały uwagi na modę.
Pasją, bo jak wspomniałem nie jest to moje źródło zarobkowania, a nadal to robię, bo lubię.
Równie dobrze mogę iść ulicą i przychodzi mi do głowy superpomysł, wpadam więc z obłędem w oczach do najbliższego kiosku, kupuję kawałek papieru i dł...
No sam pan widzi, jak człowiek ma za wiele na głowie, to mu się myśli szybko gubią.