"Jezus: dowody zbrodni" - NAJLEPSZA majowa książka, inteligentna i rzeczowa. 3.
Może i moja termo regulacja nie działa za dobrze, ale przynajmniej się nie przeziębię po pierwszym lepszym powiewie majowego wiaterku.
Dobrze, że syryjski kapitan nie pogłębiał swojej wiedzy wojskowej na szkoleniach w Polsce, bo moglibyśmy zostać aresztowani.
Jak u wszystkich, tak i u mnie odbija się majowe przesilenie obowiązkami: 1."
Równie dobrze mógłbym sobie pomachać kolumną Zygmunta.