Mama Zuzi: Cham !
Nikt nie mógł myśleć o Elemaku inaczej niż jak o mężczyźnie.
I nikt by nie śmiał oskarżyć księcia Suersenu o skąpstwo.
Ojciec już dawno pogodził się z faktem, iż nie pozwolę się wydać za mąż tylko dlatego, że tak wypada i dał mi prawo do decydowania o moim życiu.
Na prawo – też las, liściasty, sądząc po liściach.