Cieszę się, że motyw Dzikiego Zachodu jest poruszony, ale jednocześnie martwi mnie to, że jest obecnie tak mało popularny.
Wszyscy poddani muszą złożyć przysięgę lojalności wobec Henryka, który zostaje głową nowego kościoła.
Kiedy Hildie wraca do pracy, a Marta wyjeżdża, Carolyn i jej brat dorastają jako dzieci „z kluczem pod doniczką” w świecie przesiąkniętym strachem zim...